Od momentu premiery Diablo 4 otrzymało już jedenaście małych patchy (tzw.hotfix’ów). Równolegle studio Blizzard Entertainment pracuje już jednak nad pierwszą dużą aktualizacją. O niej oraz innych planach twórców opowiedziano w opublikowanym na kanale YouTube gry materiale Campfire Chat.

Patch jest już gotowy. Przeszedł certyfikację i powinien ukazać się już wkrótce. Aktualizacja ma być duża. Deweloperzy opisują ją jako „pierwszy prawdziwy patch”. Twórcy zdradzili, że lista zmian zajmuje aż trzynaście stron. Poprawiona ma zostać m.in. wydajność gry. Patch będzie na tyle duży, że jego implementacja najpewniej wymusi czasowe wyłączenie serwerów.

Twórcy przyznali również, że zdają sobie sprawę z problemów z traceniem połączenia z serwerami. Jest to zwłaszcza kłopotliwe dla graczy bawiących się w trybie hardcore. W nim każda śmierć jest ostateczna, a po utracie połączenia ich postać stoi bez ruchu i zostaje szybko zabita, marnując tym samym często długie godziny rozgrywki.

Deweloperzy mają ciekawy sposób na rozwiązanie problemu z traceniem połączenia w trybie hardcore. W grze są scrolle, które pozwalają graczowi uciec do miasta. Będą one aktywowane automatycznie w momencie utraty połączenia. W ten sposób unikniemy śmierci naszego bohatera, ale fakt, że scroll zostanie zużyty zapobiegnie nadużywaniu tej mechaniki w celu ucieczki z ciężkich sytuacji.

Twórcy zdradzili także, że zebrali opinie graczy i na ich podstawie stworzyli listę planowanych zmian. Najprostsze do implementacji zostaną wprowadzone jeszcze przed startem pierwszego sezonu. Te wymagające więcej pracy pojawią się dopiero przed premierą drugiego sezonu.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine